Jeczański Pałac – wystawa
21-09-2011 | ciekawostki historyczne, wrocławska
Miejsce wykonania panoramy
Historia:
1600 – Rudolf II w Pradze nadał rodzinie dziedziczny tytuł barona.
1798 – Franz von Saurma otrzymał dziedziczny tytuł hrabiego pruskiego.
1945 – Hrabia Johann von Saurma opuszcza Jelcz tuż przed nadejściem wojsk radzieckich. Umiera w Tittmonnig w Bawarii w 1979r. W Jelczu stacjonuje wojsko sowieckie. Pałac został zdewastowany a kosztowności wywiezione. Po opuszczeniu przez wojsko sowieckie, Jelcz staje się własnością Skarbu Państwa Polskiego. W pomieszczeniach pałacowych najpierw zamieszkują robotnicy zakładów jelczańskich, a później stacjonuje jednostka Wojska Polskiego do 1990 r.
1990 – Ks. Franciszek Głód podpisuje umowę użyczenia na 10 lat z dowódcą Śląskiego Okręgu Wojskowego na mocy, której zniszczone w 50% zabytkowe obiekty Jelcza zostają przeznaczone na cele charytatywne Parafii Św. Elżbiety we Wrocławiu.
1990-1992 – Trwają intensywne prace remontowe obiektów zabytkowych i prowadzona jest działalność charytatywna.
1992 Ks. Franciszek Głód podpisuje 15 XII tego roku akt notarialny we Wrocławiu na mocy, którego Parafia Rzymsko – Katolicka Św. Elżbiety nabywa na własność grunt o pow. 9,53 ha, na mocy ustawy z dn. 29. IV 1985 r. oraz wykupuje od Skarbu Państwa wszystkie budynki na tym terenie, stając się od tego momentu jedynym, pełnoprawnym właścicielem nieruchomości Jelcza.
1992-1994 – Trwają w dalszym ciągu prace w zagospodarowaniu terenu oraz obiektów mieszkalnych i rozwijana jest dalsza działalność charytatywna.
Przyznam, że po zobaczeniu tego pałacu z zewnątrz na pierwszej panoramie, miałem cokolwiek inne oczekiwania odnośnie wystroju wewnętrznego (jakichś mebli a’la te w Książu — bo to to trochę peerelowskie jest imho 🙂 ).
No niestety, pałac został zdewastowany i wszystko co cenniejsze zostało zgrabione 🙁 Dobrze, że się jakoś trzyma i nie podzielił mimo wszystko losu tego zamku, który przecież znajduje się bardzo blisko.
No jasne, z tym nie ma co dyskutować… ale mimo wszystko. Może już lepiej by było bez żadnych mebli w środku?
Ja naprawdę nie mam pojęcia jak to wygląda z zagospodarowaniem tego obiektu. Domyślam się, że po prostu utrzymanie go nawet w takim stanie jakim jest – pochłania sporo pieniędzy (np. został wyremontowany dach).
Pewnie z braków środków nie da się wszystkiego na raz zrobić i zanim kupi się odpowiednie meble pasujące do pałacu itp. rzeczy, jest jeszcze wiele ważniejszych spraw po drodze…
P.S. Jako ciekawostkę można podać przykład świeżo odremontowanego Pałacu UMiG w JL – z tego co można znaleźć w sieci, odbywał się on etapowo – na sam remont dachu poszło: 294 833.62 zł… a były jeszcze oczyszczane piwnice, poddasze, podłogi, wymieniane okna no i cała elewacja… niestety cen nigdzie nie mogę znaleźć 😉
Heh, nie Ty jeden nie możesz dokopać się do ksiąg rachunkowych Kościoła 😉