6 komentarze do “Powalone drzewo na Odrzańskiej”

1. Kamil pisze:

   09/09/2012 o 07:17

   Ojoj, a tam to co się stało?

   Odpowiedz
2. Wojciech Grzanka pisze:

   09/09/2012 o 11:41

   Nie wiem – ale drzewo w środku puste jakby wypalone… Dobrze, że nie padło jak tam siedziałem – a często tam łażę 😉

   Odpowiedz
3. Bogdan pisze:

   10/09/2012 o 18:03

   Może piorun uderzył..

   Odpowiedz
4. Wojciech Grzanka pisze:

   11/09/2012 o 13:02

   Też tak myślałem, ale dużo jest takich drzew – więc nie wiem już sam czy tak często tam pioruny walą czy to raczej „ludzki czynnik” – bo też byłem świadkiem jak sobie ktoś zrobił ognisko w drzewie…n/c.

   Odpowiedz
5. orillo pisze:

   28/10/2012 o 04:36

   To był zdecydowanie czynnik ludzki. Byłem tam rano 28.08, to jeszcze się tliło, a dzień wcześniej burzy nie było.

   Odpowiedz
6. Wojciech Grzanka pisze:

   28/10/2012 o 12:43

   Eh… no to ja tego nie rozumiem zupełnie w takim razie… Swoją drogą to widziałem jak niektóre drzewa wycinali – pewnie już pod te „nowe wały”.

   Odpowiedz